środa, 29 listopada 2017

Moja Jane - część 1 (początek)

Quilt Dear Jane (DJ) zna chyba cały patchworkowy światek. Chyba każda quilterka chociaż raz się z nim spotkała. Oryginalna praca pochodząca z 1863 roku autorstwa Jane A. Stickle to tzw. sampler (patchwork, w którym każdy blok jest inny) wielkości 80' * 80'.

Postanowiłam zmierzyć się z tą ikoną amerykańskiego tradycyjnego patchworku. A w kolejnych postach będę dzielić się z Wami moimi postępami i spostrzeżeniami. Mam nadzieję, że będziecie mi towarzyszyć w mojej podróży w świat Jane. 
Początek

Na początku musiałam podjąć decyzję jak będę szyć moją DJ. Postanowiłam szyć nie tak jak Jane ręcznie, a lubianą przeze mnie metodą PP. Do tego aplikacja ręczna i aplikacja odwrotna.

Od czego zaczęłam? Od zgromadzenia:
  • Podstawowych narzędzia do szycia: maszyna, igły, nici, mata samogojąca nóż krążkowy, szpilki, freezer paper (u mnie torebki śniadaniowe jak podpowiada Wiesia - link).
  • Zaopatrzyłam się w książkę Brendy Papadakis Dear Jane: The Two Hundred Twenty-five Patterns from the 1863 Jane A. Stickle Quilt. Oprócz opracowanych przez Brendę wszystkich bloków (225) znajdziecie tam jeszcze ciekawą korespondencję jaką prowadziła z tytułową Jane.
  • oraz w zestaw linijek Dear Jane - nie są one niezbędne, ale przydają się przy wyrównywaniu (225) bloków. To taki ułatwiający pracę gadżet :)

To co zaczniecie szyć ze mną? 

4 komentarze:

  1. Zasiada w pierwszym rzędzie i kibicuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za kibicowanie i zapraszam do szycia - kto jak nie Ty !

      Usuń
  2. Książkę juz mam ,chęci również, tkaniny tez tylko linijek i deklaracji brakuje:).Ale w grupie łatwiej -proszę o przyjęcie mnie do niej.Gdzie kupić te linijki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest, chęci są tkaniny też- czyli wszystko co niezbędne ! Zapraszam do szycia :). Linijki kupiłam u silesian quilt ale naprawdę nie są konieczne. Pozdrawiam i czekam na "deklarację" i urobek - jasne, że w grupie łatwiej !

      Usuń