Postanowiłam zatrzymać lato. Nie tyle upały, które są trudne do zniesienia, a kwiaty z mojego ogrodu.
Na początek zajęłam się lawendą.
Przekwita na ogrodzie, ale na nowych patchworkowych podkładkach na moim stoliku wciąż jest świeża i kolorowa.
Wyszyłam ją na białym płótnie tzw. haftem bulionowym. Pozostałe tło to 4 różne fiolety pochodzące z męskich koszul znalezionych w "tanim sklepie".
Podkładki są niby takie same, a jednak na każdej lawenda kwitnie inaczej.
Jak Wam się podobają?
Podkładki zgłosiłam do wyzwania Szuflady
Podkładki !!! Świetny pomysł na odzysk materiału.Super dobrałaś kolory i ten haft. Uwielbiam lawendę i będę ją dalej dosadzać w ogrodzie.U Ciebie jest cudnie rozkwitła.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa.Lawenda okazała się bardzo dzielna- upały przetrwała bez uszczerbku ! Dosadzaj dosadzaj bo warto.Pozdrawiam-Danka
OdpowiedzUsuńCudne podkładki :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za umiejętność ich wyszycia i uszycia. Będą przypominać ciepłe dni :)
Pozdrawiam
Dziękuję.Tak się cieszę,że się podobają,
UsuńCudne podkładki :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za umiejętność ich wyszycia i uszycia. Będą przypominać ciepłe dni :)
Pozdrawiam
Cudne podkładki :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za umiejętność ich wyszycia i uszycia. Będą przypominać ciepłe dni :)
Pozdrawiam
Piękna praca, zachwycające detale, dziękujemy za udział w wyzwaniu Szuflady.
OdpowiedzUsuńDziękuję.Było mi miło pokazać moją pracę.
UsuńPrzepiękne podkładki z moją ukochaną lawendą :) Zachwycający haft i tak pięknie dobrane kolory:) Nie można oderwać oczu:)
OdpowiedzUsuńWitam w gronie miłośników lawendy ! Dziękuję za miły komentarz,
UsuńPieknie wyszły Twoje podkładeczki!Bardzo staranne wykonanie.
OdpowiedzUsuńDziękuję dziękuję jak mi miło!
UsuńPiękne są te podkładki! Połączenie patchworki z haftem śliczne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę u mnie i pozdrawiam serdecznie. Będę zaglądać :-)
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i miłe słowa. Serdecznie pozdrawiam.
Usuńwspaniałe poduszki! uwielbiam lawendę, szkoda, że nie potrafię tak pięknie haftować...
OdpowiedzUsuń